Już 8 marca znowu u nas zagoszczą Bottlet in England!
W kwietniu 2012 przyjechali do Cafe Mięsna po raz pierwszy, ale zamiast zagrania koncertu – zwiedzili polski areszt z powodu posiadania marihuany. W chwili, kiedy musieli podjąć decyzję o odwołaniu występu, obiecali, że wynagrodzą Poznaniakom stracony czas i wrócą do stolicy Wielkopolski, żeby dać najlepszy i najbardziej szalony koncert w karierze.Słowa dotrzymali i koncert był rewelacyjny!A już za 4 dni zagrają u nas jeszcze raz.
Artykuł z MMpoznań :
W czwartek(12.04.2012) w Cafe Mięsna miał zagrać duński zespół Bottled in England, ale nie zagrał. Tuż przed koncertem dwóch muzyków została odwiezionych na komisariat. Przyłapano ich na paleniu marihuany.
W kwietniu 2012 przyjechali do Cafe Mięsna po raz pierwszy, ale zamiast zagrania koncertu – zwiedzili polski areszt z powodu posiadania marihuany. W chwili, kiedy musieli podjąć decyzję o odwołaniu występu, obiecali, że wynagrodzą Poznaniakom stracony czas i wrócą do stolicy Wielkopolski, żeby dać najlepszy i najbardziej szalony koncert w karierze.Słowa dotrzymali i koncert był rewelacyjny!A już za 4 dni zagrają u nas jeszcze raz.
Artykuł z MMpoznań :
W czwartek(12.04.2012) w Cafe Mięsna miał zagrać duński zespół Bottled in England, ale nie zagrał. Tuż przed koncertem dwóch muzyków została odwiezionych na komisariat. Przyłapano ich na paleniu marihuany.
Występ Duńczyków miał być nie dala wydarzeniem w Poznaniu. Bottled in England to specjaliści od grania na żywo muzyki drum’n’bass, którzy świetnie zaprezentowali się na scenie podczas ubiegłorocznego festiwalu Roskilde.
W czwartek zespół miał pojawić się na scenie Cafe Mięsnej około godz. 22 po wcześniejszym koncercie islandzkiej kapeli o nazwie Kúra. Do występu Bottled in England jednak nie doszło – dwóch muzyków zamiast na scenie znalazło się bowiem na komisariacie.
- Z tego, co się dowiedziałem, chłopacy zostali zatrzymani przez policjantów, kiedy palili „coś” przed klubem – opowiada Kuba Mahlik z Cafe Mięsnej. – Organizatorka koncertu pojechała na komisariat i początkowo wydawało się, że po spisaniu protokołu chłopacy zostaną zwolnieni i koncert jednak dojdzie do skutku.
Tak się jednak nie stało. Z relacji Mahlika wynika bowiem, że konieczne okazało się przetłumaczenie protokołu na język duński przez tłumacza przysięgłego, którego trudno było ściągnąć na komisariat w środku nocy. Muzycy zostali zwolnieni dopiero w piątek.
- Postawiono im zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 62., czyli posiadanie narkotyków – wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Koncert nie doszedł do skutku, ale już w nocy wszystkim posiadaczom biletów zwracano pieniądze.
- Muzycy wyjaśniali, że nie chcą pieniędzy za koncert, którego nie było – opowiada Mahlik. – Zapewnili też, że ta sytuacja ich nie zraziła i jeszcze do nas przyjadą.
W czwartek zespół miał pojawić się na scenie Cafe Mięsnej około godz. 22 po wcześniejszym koncercie islandzkiej kapeli o nazwie Kúra. Do występu Bottled in England jednak nie doszło – dwóch muzyków zamiast na scenie znalazło się bowiem na komisariacie.
- Z tego, co się dowiedziałem, chłopacy zostali zatrzymani przez policjantów, kiedy palili „coś” przed klubem – opowiada Kuba Mahlik z Cafe Mięsnej. – Organizatorka koncertu pojechała na komisariat i początkowo wydawało się, że po spisaniu protokołu chłopacy zostaną zwolnieni i koncert jednak dojdzie do skutku.
Tak się jednak nie stało. Z relacji Mahlika wynika bowiem, że konieczne okazało się przetłumaczenie protokołu na język duński przez tłumacza przysięgłego, którego trudno było ściągnąć na komisariat w środku nocy. Muzycy zostali zwolnieni dopiero w piątek.
- Postawiono im zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 62., czyli posiadanie narkotyków – wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Koncert nie doszedł do skutku, ale już w nocy wszystkim posiadaczom biletów zwracano pieniądze.
- Muzycy wyjaśniali, że nie chcą pieniędzy za koncert, którego nie było – opowiada Mahlik. – Zapewnili też, że ta sytuacja ich nie zraziła i jeszcze do nas przyjadą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz